sobota, 18 stycznia 2014

7. Sexually Frustrated.



Justin

  Wszedłem do mojego pustego domu popołudniu w piątek po szkole. Rzuciłem moje klucze i plecak na stół w jadalni i ruszyłem do sypialni.
 Rzuciłem się na łóżko wzdychając. Minęło pięć dni, a Alyssa wciąż była z tym kutasem. Pomyślałem, że gdybym rzucał jej dużo gniewnych spojrzeń i szydził z niej wreszcie wkurzyłaby się i zerwała z nim. Minęło całe pięć dni, a ja nie wiedziałam jak długo jeszcze wytrzymam bez seksu.
Zoey zapytała mnie, czy chcę przyjść do niej po szkolę, ale odmówiłem. Oczywiście, że byłem sfrustrowany seksualnie, ale Zoey zawsze chciała czegoś więcej. Przeleciałem ją kilka razy i zawsze kończyło się tym, że mówiła innym że jestem jej chłopakiem.

Justin Bieber nie ma dziewczyny.

Zasnąłem, kiedy tylko pojawiłem się na łóżku. To był bardzo długi tydzień, a ja cieszyłem się, że mogę spać cały weekend. Niestety moje pragnienie nie zostało spełnione.
Kiedy się obudziłem było już ciemno. Zadzwonił dzwonek, jęknąłem i wstałem by zobaczyć kto przyszedł.
Otworzyłem duże szklane drzwi, a w nich stała Zoey z uśmiechem na twarzy. Sennie przetarłem oczy, patrząc na nią. Była praktycznie naga, miała na sobie tylko krótki top i najkrótsze szorty jakie kiedykolwiek widziałem.
-Czego chcesz Zoey? Mówiłem ci że jestem zajęty- mruknąłem.
 -Nie wyglądasz na zajętego- zachichotała kładąc rękę na mojej piersi.
 -Cóż jestem. Jestem zmęczony i zestresowany, więc odejdź- chciałem zamknąć drzwi, ale Zoey mnie zatrzymała.
 -Pozwól mi- podeszła bliżej mnie. -Pomóc ci poczuć się lepiej.
 Przełknąłem ślinę.- To nie jest konieczne.
 -Nalegam- Zoey wymamrotała składając mały pocałunek na moich ustach.
 To kompletnie mnie zgasiło.
Owinąłem ręce wokół jej pasa przyciągając ją bliżej siebie. Przywarłem do jej ust. Poczułem jej uśmieszek podczas pocałunku.
 -Chodźmy na górę, co?- Odsunęła się.
Skinąłem głową, ciągnąc ją za ramie. Nie byliśmy nawet w połowie schodów, kiedy Zoey wskoczyła na mnie. Kiedy weszliśmy do mojego pokoju zdjąłem koszulkę Zoey. Zachichotała i zrobiła to samo z moją. Jej usta uczepiły się mojej szyi, idąc w dół do mojej nagiej piersi. To co powiedziałem wyszło z moich usta zanim mogłem się powstrzymać.
 -Alyssa- jęknąłem. Moje oczy natychmiast się rozszerzyły, a Zoey odsunęła się.
 -Alyssa?- Krzyknęła.
 -Ja.. uh- nie wiedziałem co powiedzieć. Spieprzyłem.
 -Dlaczego myślisz teraz o Alyssie?
 -Myślę że powinnaś iść Zoey- powiedziałem cicho.
 -Nie, absolutnie nie. Wyjdę dopiero kiedy mi powiesz..
 -Wyjdź- krzyknąłem.- Teraz.
 Zoey prychnęła, chwytając swoją koszulkę. Założyła ją na siebie. I odwróciła się idąc w kierunku drzwi.
-Jestem taki..- wstałem, idąc ją przeprosić, ale ona położyła palec na moich ustach.
 -Nie mów że ci przykro- po chwili jej nie było.
Usiadłem na swoim łóżku, chowając twarz w dłoniach. Spędziłem cały tydzień próbując namówić Alysse. by rzuciła swojego chłopaka, ale tak naprawdę mnie to nie obchodziło. Sięgnąłem po telefon ze nocnego stolika i wybrałem jej numer.

Alyssa

  W piątek wieczorem podjęłam decyzję, że zostanę w domu. Chelsea zaprosiła mnie na wieczór filmowy w jej domu, ale odmówiłam mówiąc, że źle się czuje. Leżałam na łóżku z poduszką na twarzy, do pokoju wpadało słabe światło z zewnątrz. Zapytała Lance'a o nasz pocałunek. Powiedziałam mu, że nie chcę aby było niezręcznie. On powiedziała, że to było udawane i nic nie znaczące. Wtedy mi użyło.
Prawie zasypiałam. kiedy mój telefon zaczął dzwonić. Westchnęła, odebrałam nie patrząc wcześniej kto dzwoni.
 -Halo?- Powiedziałam sennie.
 -Co robisz?- Ochrypły głos Justina zabrzmiał w słuchawce.
 -Ugh, powinnam sprawdzić kto dzwoni- jęknęłam.
 Justin zachichotał. -Ktoś jest w złym nastroju.
 -Czego chcesz Justin?
 -Przyjdź do mnie.
 Roześmiałam się.-Żartujesz Bieber? Myślałam, że nie zadajesz się z dziewczynami które mają chłopaków. Zwłaszcza z takimi dziwkami jak ja.
 -Kłamałem. I nie sądzę byś naprawdę się tym przejęła.
 -To jest problem Justin. Zawsze jestem zbyt wyrozumiała i łatwa dla ciebie. Wszyscy są. Dlatego myślisz, że możesz robić i mówić co chcesz, a ludzie nadal będą lizać ci dupę. Jesteś egoistą i nie masz do nikogo szacunku- wreszcie powiedziałam mu co czuję przez dłuższy czas.
 -Więc, dlaczego sypiałaś ze mną przez tyle miesięcy? Przecież jestem egoistą i nie mam do nikogo szacunku.
 Myślałam nad tym. -Nie wiem. Myślę że dużo razy się nad tym zastawiałam.
 -Ta, cóż ty naprawdę lubisz Lance?
 -Tak, wiesz wydaję mi się, że z nim jestem.
 -Więc, co zamierzasz robić, kiedy pokłócisz się ze swoją mamą lub tatą? Będziesz pierdolić się ze swoim chłopakiem? - Justin zapytał jadowicie. -Zawsze, gdy coś się komplikuje lub czujesz się nie dobrze, biegniesz do mnie zamiast zajmować się swoim chłopakiem. tak jak powinnaś. Zaufaj mi Alyssa, będziesz do mnie zdzwonić w przeciągu kilku tygodni prosząc o mojego penisa. Obiecuje ci to.
-Być może- westchnęłam.- Ale teraz lepiej po prostu skończ to, biorąc pod uwagę, że w przeciągu tych kilku tygodni będziemy na studiach i nie będziemy mieć ze sobą do czynienia. Plus mam wystarczająco dużo szacunku dla siebie i nie muszę uprawiać seksu by poczuć się lepiej.
 Justin zachichotał.- Więc, twój chłopak cię tego nauczył?
 -Nie- westchnęłam. -Sama się nauczyłam, dobranoc Justin.

Alyssa: 2


Justin: 0


~*~
@kingshires jesteś najlepsza, normalnie kufbcdsubfvudskbfvuksd kocham Cię.
Rozdział jest. Przepraszam...



25 komentarzy:

  1. Genialny rozdział!!*.*
    Nie mogę doczekać się nexta!<33

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochanie za co przepraszasz?
    @agatorek29

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że tak długo nie dodawałam :c

      Usuń
    2. Za to nie ma co przepraszać! Jesteś człowiekiem, masz swoje życie a nie tylko to tłumaczenie. :)

      Usuń
    3. Miło, że rozumiesz.. Niestety, nie każdy tak ma.
      #muchlove

      Usuń
  3. vcfjtkld Justin Ty kutasie! hahaha, Alyssa wspaniała nono. @jay_nicoole

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaa boski :) Nie mogę się doczekać następnego <3 @natalusia99
    http://heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny rozdzial i hej za co te przeprosiny? :o

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekamy na nn <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Booooosko *-* Ale się rozkręca :D CZEKAM NA NN <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny. Szkoda, że taki krótki. Czekam nn.

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowny rozdzial
    wpadka Justina haha
    nie marnuj swojego zycia przez to KC xx lolz

    OdpowiedzUsuń
  11. Omg dawaaj nastepny!
    Się dzieje :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wpadka Justina! Jak słodko, czekam nn :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi sie to że Alyssa mu nie uległa, ale jednak trochę szkoda mi Justina...

    OdpowiedzUsuń
  14. takie tam aaaklahdfiuADLIHQAWlhjHILIDFHAQWJiwjedij kocham :3 czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje x